Czy można pracować, nie znając języka, którym posługuje się pracodawca? Osoby wyjeżdżające do pracy sezonowej za granicę twierdzą, że jak najbardziej! Co więcej, potwierdzają to także ogłoszenia o pracę – naprawdę nie brakuje miejsc, które przyjmą Cię z otwartymi rękoma bez znajomości języka obcego. Dotyczy to przede wszystkim ofert pracy w Niemczech. O ile w Holandii czy Wielkiej Brytanii zwykle wymagana jest podstawowa znajomość języka angielskiego – z i tym raczej nie ma problemów, o tyle niemieccy pracodawcy zdają sobie sprawę, że nie każdy Polak włada ich ojczystym językiem. Co ciekawe, Niemcy z kolei są na bakier z angielskim, toteż w wielu przypadkach porozumiewają się z Polakami na migi lub poprzez innego pracownika. Może zatem dziwić fakt, że praca sezonowa w Niemczech nadal jest u nas bardzo popularna i chętnie wyjeżdżamy „na saksy” do naszego zachodniego sąsiada.
Praca sezonowa w Niemczech – ile można zarobić?
Pod względem zarobków praca w Niemczech nadal jest bardzo opłacalna – specjaliści mogą tu zarobić nawet 4 razy tyle co w Polsce. Niemniej, sezonowe zajęcia są nieco gorzej płatne niż np. w Holandii czy Skandynawii. Dla porównania, praca w Niemczech przy zbiorze jabłek pozwala zarobić 9,20 euro brutto za godzinę, natomiast stawki norweskie za jabłka zaczynają się od ok. 13 euro (po przeliczeniu z NOK). Z kolei zbieracze truskawek w Niemczech mogą zarobić 8-9,2 euro za godzinę, a w Holandii średnie stawki oscylują w granicach 9,43-9,59 euro.
Mimo nieco niższego wynagrodzenia, Polacy nadal masowo szukają pracy w Niemczech. Chętnie wyjeżdżamy zwłaszcza do kwiatów – zwykle praca odbywa się w szklarniach, zatem pracownik nie jest narażony na złe warunki atmosferyczne. W dodatku można wykonywać różne zajęcia – od sadzenia i pielęgnacji sadzonek, przez podcinanie zbędnych pędów, po przygotowanie gotowych roślin do wysyłki. To praca długoterminowa, idealna dla osób zainteresowanych ogrodnictwem i hodowlą kwiatów. Poza tym praca sezonowa w Niemczech do głównie zbiory owoców i warzyw: pieczarek, szparagów, papryki, brukselki, gruszek i winogron ,a przede wszystkim wspomnianych już truskawek i jabłek.
Dlaczego oferty pracy sezonowej w Niemczech są u nas tak popularne?
Przede wszystkim, lubimy niemieckich pracodawców, a oni lubią polskich pracowników. Jesteśmy szanowani, traktowani uczciwie, mamy opinię solidnych i pracowitych. Ponadto w odróżnieniu od holenderskich czy angielskich pracodawców, Niemcy bardzo często oferują darmowe zakwaterowanie na miejscu pracy. Tym sposobem pracownik może sporo zaoszczędzić na wynajęciu mieszkania i dojazdach. Z kolei w odróżnieniu np. od Norwegów, Niemcy zapewniają stawki godzinowe – w Skandynawii spotkamy się przeważnie z pracą na akord, a nie wszyscy tolerują ten sposób rozliczania. Praca sezonowa w Niemczech często skierowana jest także dla par, którym pracodawca gwarantuje dwuosobowe pokoje, bez dodatkowych opłat za czynsz. Nieźle, jak na pracę bez znajomości języka, prawda?
